Uwielbiam wołowinę, ale żeby nauczyć się ją dobrze przyrządzać (medium), trzeba się trochę pomęczyć - znaczy zjeść czasami podeszwę :) Tym razem postanowiłam przyrządzić rostbef w wersji na kanapkę. Przepis wzięłam z ostatniego numeru Kuchni i nawet nic nie pozmieniałam oprócz oprószenia później wszystkiego płatkami parmezanu.
Składniki:
- 1 długa bagietka
- 1 gruby plaster rostbefu (ja zużyłam 1,5 szt.)
- 1 gałązka rozmarynu
- 2 łyżki oliwy z oliwek (użyłam aromatyzowanej bazylią)
- 4 łyżki majonezu
- 1 ząbek czosnku
- garść rukoli
- kilka pomidorków koktajlowych (ja użyłam daktylowych)
- ser pleśniowy (użyłam Sera Kremowego President'a - kostka)
- 2-3 łyżki bazyliowego pesto (patrz: przepis)
- 1 łyżka musztardy dijon
- sól
- pieprz
Jak to zrobić?
Usuń z rostbefu wszystkie ścięgna, żeby podczas smażenia mięso się nie wyginało. Posiekaj drobno rozmaryn i natrzyj nim mięso z obu stron. To samo zrób z solą i pieprzem. Polej odrobiną oliwy każdą stronę i zostaw wszystko na parę minut. W tym czasie przygotuj składniki na kanapkę. Rozetnij bagietkę i zrób majonez czosnkowy, czyli do blendera włóż 4 łyżki majonezu, ząbek czosnku, sól i pieprz. Następnie zmiksuj na jednolitą masę. Umyj też rukolę i potnij pomidorki na cztery cząstki.
A teraz usmaż rostbef. Na patelnię wlej trochę oleju rzepakowego i gdy już się rozgrzeje połóż mięso. Smaż po 4 minuty z każdej strony. Możesz lekko skrócić czas smażenia, jeżeli masz uzyskaną na patelni wysoką temperaturę. Po usmażeniu odłóż mięso na talerz, żeby doszło jeszcze trochę. Rozsmaruj na nim musztardę.
Bagietkę posmaruj majonezem, połóż rukolę i polej ją odrobiną pesto. Następnie ułóż kawałki rostbefu i polej go sokami, które zostały na talerzu. Potem pomidorki i plastry sera. Całość jeszcze możesz posmarować resztką pesto i posypać płatkami parmezanu.
Modyfikacje:
Modyfikacje:
Oczywiście nie byłabym sobą, jakbym jednak nie pozmieniała wszystkiego po swojemu i dlatego powstała też druga wersja tej kanapki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz