Różnica między wersjami to przede wszystkim bagietka, która została upieczona i wykorzystanie sera pleśniowego zamiast majonezu.
Składniki:
- 1 krótka bagietka
- 1 gruby plaster rostbefu (ja zużyłam 0,5 szt.)
- 1 gałązka rozmarynu
- oliwa z oliwek (użyłam aromatyzowanej bazylią)
- garść rukoli
- kilka pomidorków koktajlowych (ja użyłam daktylowych)
- "płynący" ser pleśniowy
- 1 łyżka musztardy dijon
- odrobina parmezanu (niekoniecznie)
- sól
- pieprz
Jak to zrobić?
Sposób przyrządzenia rostbefu jest identyczny, jak w poprzedniej wersji kanapki (przepis: tutaj).
Bagietkę rozetnij i polej oliwą. Rozgrzej piekarnik i wstaw bagietkę na parę minut aż do zarumienienia. Następnie posmaruj serem i połóż rukolę, kawałki rostbefu i pomidorki. Całość polej delikatnie oliwą i posyp tartym parmezanem.
1 komentarz:
Jak ja lubię kanapki z rostbefem. Popatrzyłam na Twoje i nabrałam ochoty na szybkie zrobienie. Pozdrawiam serdecznie.
Prześlij komentarz